Rzeszów - Zgłobień - Dąbrowa i krajówką z Trzciany

Malowniocza trasa i dość wymagająca, na odcinku z okolic Nockowej do Dąbrowy cały czas do góry i kawał tej góry. Wzrok w asfalt i da się wyjechać ;) Niestety nie byłam zbyt zorientowana w terenie i po telefonie że muszę jak najszybciej wracać, pozostała mi krajówka z Trzciany - nigdy więcej takich pomysłów.

Trasę pokonywałam w połowie wakacji, a więc środek żniw- między Zgłobieniem a Nockową iście sielskie obrazki z panami na kombajnach a wokół łany zbórz i zero cywilizacji. Odcinek drogą bitą, dość pylaste podłoże stąd koła miały lekkie opory.

Nie wiem czy rower szosowy by sobie poradził, ja jechałam crossowym, moim zdaniem najlepszy wybór na trasy mieszane bo nie męczy mnie opór toczenie grubych opon po asfalcie, no chyba że macie inne doświadczenia. Oponki dość wąskie dały radę w nie utwardzonych i klińcowych odcinkach.